Obserwatorzy

poniedziałek, 22 września 2014

Wycieczka 20 wrzesień 2014 rok.

 Wycieczkę zaczęliśmy od zwiedzenia zespołu dworsko-parkowego w Baranowie.









Zespół dworsko-parkowy z rozległym podwórzem gospodarczym, usytuowany we wsi Baranowo, przy drodze Mrągowo-Mikołajki, 14 km na wschód od Mrągowa.

Dwór położony na wzniesieniu, oddzielony od drogi obszarem parku. Został wzniesiony w pierwszej połowie XIX wieku. Jest to jeden z najpiękniejszych przykładów architektury klasycystycznej wśród zachowanych dworów dawnych Prus Wschodnich. Od 1996 r. rozpoczęto gruntowny remont dworu i całego założenia.



Niestety pomieszczenia gospodarcze  zastaliśmy częściowo zrujnowane.





ŁUKNAJNO.


Niewielki  majątek ziemski na przesmyku pomiędzy jeziorem Śniardwy, a Łuknajno. 

 

Dwór pochodzi z 1 połowy XIX wieku, obecnie w rękach prywatnych.
Obecnie hotel.





 KALISZKI.


 Dwór w Kaliszkach to prawdziwy szczęściarz. W 1945 roku nie spalili go Rosjanie. Przetrwał czasy, kiedy rządził nim PGR. Za demokracji znalazł mądrych właścicieli, którzy przywrócili mu przedwojenny blask.



 Dworek w Kaliszkach (niem. Kallishchken) pochodzi z 1830 roku. Po wojnie wpadł w ręce PGRu. odremontowany przez prywatnego właściciela w latach 2005-2008 pod nadzorem konserwatora zabytków. Obecnie hotel.


Do dworu przylega piękny park. Najcenniejszymi okazami są dwa 300-letnie dęby oraz stary modrzew.





 UBLICK.


Krzysztof von Zedwitz wywodził się z niemieckiej szlachty. Ród Zedwitzów przybył do Prus Krzyżackich wkrótce po wojnie trzynastoletniej, podobnie jak jego następca w Ubliku i na starostwie w Ełku Antoni von Lehwald. Antoni wcześniej był kuchmistrzem książęcym, potem starostą jańsborskim (piskim). Pierwsze dokumenty dotyczące rodziny Lehwaldów pochodzą z 1540 r. z rejonu Sztumu i odnoszą się do niejakiego Jana Lehwalda oraz Wawrzyńca z Pasłęka, ten ostatni działał równocześnie z Antonim. W 1749 r. sporządzono tablicę genealogiczną Lehwaldów, na której ród wyprowadzono do Antoniego von Lehwalda w Ubliku. Lehwaldowie wywodzili się ze starej szlachty dolnołużyckiej i brandenburskiej (Lehwalde), potem byli też na Śląsku, Pomorzu i Prusach (od 1458 r.).  Toeppen wśród rodzin szlacheckich w starostwie ryńskim z roku 1622 wymienia rodzinę von Lehwaldów z Ublika.
Jeszcze podczas nadawania przywileju Krzysztof von Zedwitz zobowiązany został do służby zbrojnej w „dwa konie”. W zasadzie prawo lenne zwalniało z obowiązku służby wojskowej. Von Zedwitz w Ubliku otrzymał obowiązek opłaty rekognicyjnej w wysokości l funta wosku oraz 5 pruskich denarów. Ponadto dobra te były zwolnione z wszelkich uciążliwości.
Majątek Lehwaldów stanowiły osady: Ublik (18 łanowyFolwark. oraz 22 łany i 20 morgów lasu), Buwełno i Stoczki. Dobra te pozostały jako lenno tej rodziny, aż do czasu, gdy ostatni właściciel lenna zmarł bez spadkobiercy.
Rodzina Kullak przejęła Ublik około 1680 r. jako dzierżawę. Do majątku należały: folwarki Buwełno, Janowen, Stotsken i leśniczówka Oskarzin. W 1788 r. Goottiieb Daniel Kullak kupił posiadłość ze wszystkimi folwarkami od państwa Pruskiego. Przypomina o tym zachowany nagrobek.
Jego spadkobiercami w pierwszej linii byli: Leopold (1787-1829), Anton Theodor (1816-1861), Friderich Wilhelm (1855-1908), Friderich (1883-1948).





Leopold Kullak jako pierworodny nie objął spadku. Ożenił się z zamożną kobietą i został oficerem pierwszego pułku dragonów w Tylży. Franc Kullak jako najmłodszy wyjechał do Argentyny, z której powrócił z majątkiem w 1903 r. (po 15 latach), osiedlił się w Kaliningradzie. Fryderyk Wilhelm został spadkobiercą Ublika. Od tej pory nazywał siebie Kullak-Ublik. Najpierw był on oficerem rezerwy w pułku huzarów w Gdańsku. W wieku 25 lat przejął posiadłość swojej matki, która prowadziła ją przez 20 lat po śmierci męża. W tym samym roku ożenił się z Elizą Romeyke, dziedziczką i właścicielką posiadłości rycerskiej Pammer, powiat Ełk. Eliza władała kilkoma językami i miała wiele wpływów. Prowadziła posiadłość i wszystko, co było związane z życiem gospodarczym. Fryderyk Wilhelm poświęcił się polityce. Był posłem w pruskim landstagu oraz deputowanym Rzeszy.




Po nabyciu Ublika ok. 1800 r. został wybudowany pałac. Ublik stał się centrum towarzyskim Mazur. Położony w pobliżu Orzysza, gdzie znajdował się plac ćwiczeń dla wojska, przyciągał wysokiej rangi krajowych i zagranicznych gości. Korpus oficerski garnizonu rosyjskiego po drugiej stronie granicy, brał udział w polowaniach z nagonką i w polowaniach na koniach. Stałymi gośćmi byli również: rosyjski gubernator z Łomży oraz generał w Królewcu Kolmar baron von der Golt.
Fryderyk Wilhelm zmarł w 1908 r. nie pozostawiwszy testamentu. Majątek Ublik przeszedł we wspólne posiadanie jego żony, syna Fryderyka i córki Anity.


Fryderyk, dotychczas oficer ułanów w Insterburgu, przejął prowadzenie posiadłości. Posiadłość obejmowała wtedy 6000 morgów (połowę stanowiły lasy). Po wybuchu wojny w 1914 r. 48 należących do posiadłości zabudowań zostało spalone przez Rosjan. Fryderyk prowadził w tym dniu objazd zwiadowczy i z odległości musiał obserwować przez lornetkę, jak dom i dwór stoją w płomieniach. Następnie Fryderyk sprzedał zniszczony majątek.