SORKWITY.
Historia wsi sięga czasów wczesnego średniowiecza i bezpośrednio wiąże się ze strategicznym położeniem miejsca. Pierwotnie w miejscu obecnego pałacu znajdowała się pruska strażnica. Także od Prusów zaczerpnięto pierwszą nazwę wsi- Sarkewite, gdzie w języku pruskim "sargas" znaczy wartownik, a "wieta" miejsce. Następnie jej walory obronne docenili Krzyżacy i Wielki Mistrz Zakonu Winrych von Kniprode nadał w 1379 tereny dzisiejszego założenia, jako dobra rycerskie, braciom Chrystianowi i Ottonowi von Oelsen. W późniejszym czasie brat zakonny Hans von Oelsen, wzniósł w Sorkwitach drewnianą strażnicę, która mała chronić wieś przed najazdami Litwinów.W połowie XV wieku dobra kupili von Schliebenowie, którzy wznieśli tam murowany kościół a wieś w ich rękach pozostała aż do XVIII wieku. Po nich, na krótko, w latach 1750-1804 majątek należał do polskiej rodziny Bronikowskich, a przedstawiciel rodu, major huzarów, Jan Oppeln-Bronikowski w 1788 wzniósł w Sorkwitach pierwszy dwór.
Od rodziny Bronikowskich w 1804 dobra odkupili von Mirbachowie, którzy zapoczątkowali okres świetności majątku. W latach 1850-1856 na polecenie Juliusza Ulricha von Mirbacha,wyróżnionego w 1888 tytułem hrabiowskim, wzniesiono pałac w modnym ówcześnie w Prusach stylu angielskiego neogotyku. Powstały na miejscu dworu Bronikowskich pałac był dużą, piętrowa i przypominającą zamek, budowlą z czerwonej cegły. W tym samym czasie wzniesiono także w formie warownej wieży wozownię oraz otaczający całe założenie park krajobrazowy. Natomiast na półwyspie jeziora Lampackiego powstały liczne alejki ogrodowe, winnica, dla potrzeb wyrobu wina własnej produkcji oraz rodowy cmentarz von Mirbachów.
Podczas I wojny światowej w budynku pałacu stacjonowały wojska rosyjskie generała Aleksandra Samsonowa. W nocy z 26 na 27 sierpnia 1914, przed bitwą i klęską pod Tannenbergiem, rezydencję spalono. Z pożaru ocalały tylko mury magistralne, spłonęły natomiast całe wnętrza i ich wystrój oraz liczne dzieła sztuki.
Niemający potomstwa i liczący wówczas 75 lat Juliusz Urlich von Mirbach zapisał cały majątek bratankowi swojej żony, adiutantowi Cesarza Wilhelma II, baronowi Bernardowi von Paleske. Po śmierci hrabiego Juliusza w 1921 baron von Paleske rozpoczął odbudowę pałacu. Pod kierunkiem berlińskiego architekta, Ottona Rügera, w latach 1922-1923 odbudowano pałac według dokładnego pierwowzoru.
Majątek oraz wieś pod zarządem rodziny von Paleskich pozostawały aż do 1945 roku. W tym czasie pałac stał się miejscem licznych spotkań polityków pruskich i niemieckich. Podczas wojny architektura założenia nie została zniszczona i pozostała niemal nienaruszona, natomiast cały ruchomy majątek i wyposażenie wnętrz zostały rozgrabione.
Po wojnie majątek przejął miejscowy PGR, który zamienił założenie pałacowe na przedszkole i magazyny przedszkolne oraz biura i mieszkania dla pracowników gospodarstwa rolnego. W 1957 pałac oraz część parku zostały przekazane Zakładowi Maszyn Rolniczych Ursus z Warszawy, który uczynił z niego ośrodek wypoczynkowy.
Od 1998 roku zarówno pałac jak i park znajdują się w rękach prywatnych. Przeprowadzony został generalny remont założenia i aktualnie w pałacu mieści się hotel a w byłej wozowni restauracja. Wszystko jest utrzymane w bardzo dobrym stanie.
Sorkwity zdjęcie pamiątkowe |
JĘDRYCHOWO.
Majątek ziemski w Jędrychowie wchodził w skład dóbr z siedzibą w Sorkwitach, należących do Bronikowskich później von Mirbachów oraz von Paleske.
Wnętrze dworu.
Dwór pełnił rolę dworku letniego i myśliwskiego.
Zabudowania gospodarcze.
Dwór otoczony jest dużym parkiem z wieloma pomnikowymi drzewami m. in. magnolia i sosna wejmutka , a na początku XX w. hodowano tu nawet figi. Obecnie w dworze mieści się pensjonat.
Widok od strony parku.
Zamek w Rynie |
GAŁKOWO.
Ten ponad stuletni budynek należał do hrabiowskiej rodziny Lehndorff - właścicieli posiadłości w Sztynorcie.
Lata wojen i zniszczeń doprowadziły ten budynek do ruiny.
W 2004 roku Aleksander Potocki uzyskał zgodę miejscowych władz i konserwatora zabytków na przeniesienie Dworu do swojej posiadłości w Gałkowie.
Na tle parku
Z ocalałych elementów i uzupełnień został odtworzony cały budynek tak, jak wyglądał pierwotnie. W 2007 roku został otworzony dla gości.
Obecnie na parterze znajduje się restauracja. Na piętrze, na cześć znanej niemieckiej dziennikarki hrabiny Dönhoff powstał "Salon Marion Dönhoff", którym opiekuje się korespondentka Renata Marsch-Potocka. Tutaj znajduje się również sala konferencyjno-bankietowa.
Na tle dworu Potockich |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz